Będą dopłacać do energooszczędnych domów?
Około 5 mln budynków w Polsce stanowi znaczący problem środowiskowy, społeczny i energetyczny. Są one odpowiedzialne za blisko 40% antropogenicznej emisji gazów cieplarnianych. Mają też niemały apetyt na energię. Ich udział w łącznym zapotrzebowaniu na energię w naszym kraju wynosi ponad 40%. Rachunki za ogrzewanie i prąd wynoszą już blisko 30% łącznych wydatków gospodarstwa domowego w Polsce. Na dzień dzisiejszy to zapewnienie ciepła w naszym domu kosztuje nas najwięcej. Ponad 70% energii, jakiej potrzebuje nasz dom pochłania właśnie ogrzewanie, kolejne 15% ciepła woda, a resztę elektryczność. Absolutnym priorytetem dla Polaków stała się więc konieczność budowania domów w taki sposób, aby zużywały one jak najmniej ciepła. Zgodnie z obecnie obowiązującymi przepisami zapotrzebowanie na ciepło w budynku nie powinno przekraczać 105 kWh/m2/rok. To o wiele więcej niż w krajach starej Unii. Możemy i powinniśmy budować znacznie rozsądniej, to znaczy w standardzie energooszczędnym i pasywnym. Nasze miesięczne wydatki na ogrzewanie ograniczylibyśmy wówczas nawet do 1 zł na metr kwadratowy powierzchni użytkowej naszego domu czy mieszkania.
A zachęcają nas do tego nowe programy Narodowego Funduszu Ochrony Środowiska. Już tylko dni dzielą nas od oficjalnego ogłoszenia nowego programu dopłat do kredytów na mieszkania i domy energooszczędnych. Uruchamiany przez Narodowy Fundusz Ochrony i Środowiska program z dopłatami do 50 tys. zł, jest wyczekiwany z wielką nadzieją zarówno przez inwestorów prywatnych, jak i przedsiębiorstwa rynku budowlanego. Podobnie rzecz się ma z programem PROSUMENT, dzięki któremu będziemy mogli w preferencyjny sposób w ramach kredytów oprocentowanych w wysokości 1% nabywać pompy ciepła, kolektory słoneczne, panele fotowoltaiczne, mikro turbiny wiatrowe, kotły na biomasę czy małe urządzenia kogeneracyjne.
Dzięki dopłatom z NFOŚ, okres zwrotu dodatkowych nakładów poniesionych na uzyskanie standardu niskoenergetycznego nowo budowanego domu, skróci się nawet do 8 lat. Zakładając więc, że zaciągamy kredyt na dom na 30 lat, będziemy mogli przez ponad 2/3 okresu kredytowego spłacać go z uzyskanych oszczędności energetycznych.
Więcej informacji znajdziecie na www.ekokreatywni.fea.pl