Wykonawcą bariery elektronicznej na Bugu będzie firma Elektrotim S.A.
Do udziału w przetargu zgłosiły się cztery firmy. Oprócz Konsorcjum Elekrotim S.A oferty na budowę bariery elektronicznej na Bugu złożyły Telbud S.A., Sprint S.A. i T4B Sp. z o.o. "Komisja Przetargowa wyłoniła wykonawcę, który spełnił wszystkie wymogi Straży Granicznej i złożył ofertę najkorzystniejszą" - przekazała kpt. Anna Michalska ze Straży Granicznej.
Dodała, że formacja ma już doświadczenia ze współpracy z Elektrotim S.A. Firma była odpowiedzialna za realizację instalacji bariery elektronicznej na polsko-białoruskim odcinku granicy, a także polsko-ukraińskim.
Planowana długość bariery elektronicznej na rzece Bug to około 172 km (cały odcinek granicy z Białorusią), koszt tej inwestycji to prawie 280 mln zł pochodzących głównie ze środków unijnych. Bariera ma zostać wybudowana w wciągu 12 miesięcy od podpisania umowy. Rzeczniczka SG przekazała, że obecnie decyzja o wyborze wykonawcy czeka na uprawomocnienie.
Jak wyjaśnia kpt. Michalska, budowa bariery elektronicznej na Bugu będzie opierać się na doświadczeniach Straży Granicznej z poprzednich tego typu inwestycji. Po jej uruchomieniu z Centrum Nadzoru w komendzie Nadbużańskiego Oddziału SG w Chełmie będzie możliwy całodobowy monitoring tego rzecznego docinka granicy niezależnie od warunków pogodowych.
W przyszłym roku ruszy także budowa zapory elektronicznej wzdłuż Świsłoczy i Istoczanki na granicy wschodniej. Wykonawca tego ok. 47 kilometrowego odcinka nie został jeszcze wyłoniony. Straż Graniczna jest w trakcie zabezpieczenia środków unijnych na tą inwestycję.
Budowa zapory elektronicznej na Bugu w woj. lubelskim oraz Świsłoczy i Istoczance w woj. podlaskim zostanie sfinansowana z pieniędzy unijnych. Kamery i czujniki ruchu będą instalowane na brzegach rzek w pasie drogi granicznej.
Zapora na Bugu oraz Świsłoczy i Istoczance będzie podobna do tej, która zabezpiecza już ponad 200 km podlaskiego odcinka granicy z Białorusią. Tam urządzenia elektroniczne są zarówno przy zaporze fizycznej, jak i wzdłuż niektórych mniejszych wód granicznych.
Budowa zabezpieczeń na granicy wschodniej to m.in. odpowiedź na trwającą od połowy 2021 roku presję migracyjną organizowaną przez białoruski reżim. Z danych SG wynika, że migranci często podejmują próby nielegalnego przedostania się do Polski przez Świsłocz lub Istoczankę. Wcześniej zdarzały się też przypadki, że próbowali przeprawić się przez rzekę Bug, wzdłuż której przebiega lubelski odcinek granicy polsko-białoruskiej.(PAP)
Autorzy: Marcin Chomiuk, Agnieszka Ziemska