Wyrok TK z 2020 r. zostanie unieważniony; mowa nienawiści ze względu na orientację seksualną będzie ścigana z urzędu
W piątek w południe w Sejmie doszło do parafowania umowy koalicyjnej przez przewodniczącego Platformy Obywatelskiej Donalda Tuska, przewodniczącego Polski 2050 Szymona Hołowni, prezesa Polskiego Stronnictwa Ludowego Władysława Kosiniaka-Kamysza oraz współprzewodniczących Nowej Lewicy: Włodzimierza Czarzastego i Roberta Biedronia.
Umowa podzielona jest na trzy części. W części pierwszej zatytułowanej "Ustalenia programowe" w punkcie 6. - jako „kluczowy obszar” - określono wzmocnienie praw kobiet. Zapowiedziano unieważnienie wyroku Trybunału Konstytucyjnego z 2020 roku.
22 października 2020 r. Trybunał Konstytucyjny orzekł, że niekonstytucyjny jest przepis zezwalający na aborcję w przypadku ciężkiego i nieodwracalnego upośledzenia płodu albo nieuleczalnej choroby zagrażającej jego życiu. Obowiązująca od 1993 r. Ustawa o planowaniu rodziny, ochronie płodu ludzkiego i warunkach dopuszczalności przerywania ciąży - nazywana "kompromisem aborcyjnym" - zezwalała na dokonanie aborcji w trzech przypadkach. Jednym z nich było właśnie duże prawdopodobieństwo ciężkiego i nieodwracalnego upośledzenia płodu albo nieuleczalnej choroby zagrażającej jego życiu, co uznał TK za niekonstytucyjne. Pozostałe przypadki to sytuacja, gdy ciąża stanowi zagrożenie dla życia lub zdrowia kobiety lub gdy ciąża powstała w wyniku czynu zabronionego (gwałt, kazirodztwo).
W umowie koalicyjnej zapisano także wsparcie dla par planujących rodzicielstwo, poprzez finansowanie procedury in vitro oraz pełen dostęp do bezpłatnych badań prenatalnych, co ma być zapewnione przez państwo. Zadeklarowano realizację „nowoczesnych standardów” opieki okołoporodowej i dostęp do bezpłatnego znieczulenia.
„Szczególny nacisk” ma zostać położony na rozbudowę sieci żłobków. "W trosce o budowanie kapitału społecznego i wyrównywanie pozycji kobiet na rynku pracy, koniecznym jest zapewnienie dodatkowego wsparcia kobiet w powrocie do pracy po urlopie macierzyńskim" – wynika z dokumentu.
Zapowiedziana została likwidacja luki płacowej, eliminacja „innych barier”, stojących na drodze równego traktowania na rynku pracy i skuteczna egzekucja alimentów.
Punkt 7. określa, że „wszyscy jesteśmy równi, a orientacja seksualna i płeć nie może być powodem dyskryminacji”. Jako priorytet określona została walka z mową i czynami nienawiści, która zostanie potwierdzona poprzez nowelizację Kodeksu karnego. Mowa nienawiści, ze względu na orientację seksualną, ma być ścigana z urzędu.(PAP)
sar/ itm/