Do ZUS wpłynęły wnioski od powodzian o wartości 71,1 mln złotych
Jak wyjaśnia rzecznik opolskiego ZUS, jeśli płatnik składek w ZUS stracił bezpośrednio w wyniku powodzi majątek trwały bądź nawet czasowo zdolność do korzystania z posiadanej nieruchomości lub lokalu, to do połowy marca może wnioskować w Zakładzie Ubezpieczeń Społecznych o świadczenie interwencyjne.
"Od października do końca grudnia 2024 roku przyjęliśmy 600 wniosków o świadczenie interwencyjne. Przedsiębiorcy z Opolszczyzny wycenili w nich swoje straty na ponad 71,1 milionów złotych. Do końca roku wobec 533 podmiotów ZUS wydał pozytywną opinię i przekazał pieniądze na rachunki bankowe" – poinformował Sebastian Szczurek.
Celem świadczenia interwencyjnego jest wsparcie w dalszym prowadzeniu działalności. O pieniądze mogą się ubiegać zarówno osoby fizyczne prowadzące działalność gospodarczą (wspólnicy spółek cywilnych) osoby prawne oraz jednostki organizacyjne niebędące osobami prawnymi, a także organizacje pozarządowe.
Do końca 2024 r. z województw objętych żywiołem (śląskiego, opolskiego, dolnośląskiego, lubuskiego) ZUS przyjął ponad 1,5 tys. wniosków o takie świadczenie na łączną kwotę ponad 170 mln zł. Najwyższa wnioskowana kwota to 2 mln 848 tys. zł, a najniższa to 1200 zł.
Jednym z istotnych warunków uzyskania pomocy było prowadzenie działalności gospodarczej 16 września 2024 r. Jednak nawet w przypadku stanu zawieszenia działalności na ten dzień, warunek prowadzenia działalności ZUS uznaje za spełniony.
Świadczenie interwencyjne przysługuje w wysokości wskazanej we wniosku przez samego przedsiębiorcę, jednak kwota świadczenia nie może przekroczyć wysokości poniesionej szkody. Maksymalna kwota świadczenia, jaką może przyznać ZUS to milion złotych. (PAP)
masz/ malk/