Woda na rzekach w powiecie powoli opada
W niedzielę w Jeleniej Górze wody rzeki Bób wylały w kilku kwartałach miasta. "Wczoraj i w nocy znaczna część miasta została przytopiona, kilka dzielnic, w tym Cieplice, centrum miasta, kilka ulic. Nadal woda stoi na newralgicznym skrzyżowaniu – Jana Pawła - Grunwaldzka" – powiedział kpt. Zakrzewski.
Według relacji strażaka woda na rzekach powiatu karkonoskiego opada. Kpt. Zakrzewski powiedział, że najtrudniejsza sytuacja jest w miejscowościach Łomnica i Mysłakowice, przez które przepływa rzeka Łomnica. "Tam woda zalała znaczą cześć miejscowości jednej i drugiej" – powiedział strażak. Według rzecznika w nocy z niedzieli na poniedziałek nie było prowadzonych ewakuacji w powiecie karkonoskim.
Rzecznik jeleniogórskiego magistratu Marcin Ryłko również powiedział PAP, że woda na Bobrze w Jeleniej Górze opada. W mieście do tej pory ewakuowano łącznie 100 osób, dla których miejsca noclegowe przygotowano w dwóch szkołach podstawowych. W Jeleniej Górze czynny jest tylko jeden most, co bardzo komplikuje poruszanie się po mieście.
Ryłko poinformował także, że w niedzielę do miasta dotarł duży transport pomocy humanitarnej z niemieckiego PCK.(PAP)
pdo/ mark/ mow/
