reklama
kategoria: Prawo
25 listopad 2025

Komu przeszkadza kawa w automatach i dlaczego Polacy płacą tak dużo za plastikowe kubki? Rada Przedsiębiorców apeluje o rozsądek i zmiany w prawie

zdjęcie: Komu przeszkadza kawa w automatach i dlaczego Polacy płacą tak dużo za plastikowe kubki? Rada Przedsiębiorców apeluje o rozsądek i zmiany w prawie / fot/newseria
fot/newseria
Apelujemy o rezygnację z zakazu sprzedaży kawy i pozostawienie decyzji szkolnym organom w porozumieniu z radami rodziców i samorządem uczniowskim – postuluje Organizacja Pracodawców Rada Przedsiębiorców. To reakcja na propozycję projektu nowego rozporządzenia Ministerstwa Zdrowia, które zakłada wprowadzenie całkowitego zakazu sprzedaży kawy na terenie jednostek systemu oświaty, bez względu na formę sprzedaży oraz wiek kupującego.
REKLAMA

Jako organizacja zrzeszająca polskich przedsiębiorców z branży vendingowej pragniemy przedstawić nasze zastrzeżenia do procedowanego projektu, zgodnie z którym ma zostać wprowadzony zakaz sprzedaży kawy w każdej formie na terenie jednostek systemu oświaty, ograniczenie sprzedaży innych produktów oraz ograniczenie zawartości cukru w produktach przygotowywanych na miejscu. Regulacja ta doprowadzi do licznych paradoksów i nieuzasadnionych ograniczeń, które mogą mieć negatywny wpływ zarówno na bezpieczeństwo uczniów, jak i na sytuację lokalnych małych i średnich firm – zaznacza w stanowisku skierowanym do Ministerstwa Zdrowia Adam Abramowicz, były rzecznik MŚP, obecnie prezes Organizacji Pracodawców Rada Przedsiębiorców.

Ma on na myśli przede wszystkim około 400 firm z branży vendingowej, które dają zatrudnienie ponad 3 tys. osób i z których zdecydowana większość to przedsiębiorstwa polskie, rodzinne i małe. Automaty vendingowe, których jest w naszym kraju ok. 80 tys., bardzo dobrze korespondują m.in. z charakterem funkcjonowania szkół (długie godziny pracy, krótkie przerwy, ograniczona możliwość opuszczenia placówki, niska cena przeciętnego produktu).

Przedsiębiorcy zwracają uwagę, że we wspomnianej regulacji projektodawca posłużył się terminem „system oświaty”, w którym brak jest rozgraniczeń pomiędzy rodzajami szkół. Obejmuje ono szerokie spektrum placówek: od przedszkola do techników czy liceów. Nie rozumiemy, dlaczego projektodawca włożył wszystkich do jednego worka. Szczególnie problematyczny jest fakt, że zakaz dotyczy również szkół ponadpodstawowych, gdzie około 50 proc. uczniów stanowią osoby pełnoletnie, które posiadają już znaczny poziom samodzielności i prawo do podejmowania własnych decyzji zakupowych. Sporą część klientów w placówkach oświaty stanowi także kadra nauczycielska oraz pracownicy, którzy wobec wejścia w życie przepisów rozporządzenia zostaną bezzasadnie pozbawieni możliwości zakupu wspomnianego produktu – argumentuje Adam Abramowicz.

Warto zdać sobie sprawę, że – jak podkreślają przedstawiciele branży vendingowej – kawomaty występują głównie w szkołach ponadpodstawowych, natomiast w szkołach podstawowych mają charakter incydentalny i stanowią maksymalnie 2 proc. tego typu automatów. „Dzieci w szkołach podstawowych generalnie nie piją kawy oraz nie są grupą docelową przedsiębiorców z branży vendingowej. Instalacja automatów z kawą w tych szkołach następuje jedynie na wyraźne życzenie dyrekcji, rady rodziców lub innych organów szkoły, co wskazuje na świadome i przemyślane decyzje podejmowane przez odpowiedzialne osoby” – zwraca uwagę w piśmie do Ministerstwa Zdrowia Organizacja Pracodawców Rada Przedsiębiorców.

Wspomniany zakaz uzasadniany jest troską o zdrowie uczniów z powodu rzekomej tendencji wzrostowej dotyczącej spożycia kawy wśród dzieci i młodzieży. Doświadczenie praktyczne wykazuje jednak, że ograniczenia w ofercie szkolnych punktów sprzedaży nieuchronnie prowadzą do zjawiska tzw. „zakazanego owocu”. Młodzież, nie znajdując w szkole produktów, którymi jest zainteresowana, a które są dostępne w legalnej sprzedaży w każdy innym punkcie handlowym, opuszcza teren placówki w czasie przerw i zaopatruje się w pobliskich sklepach, co przecież naraża ją na niebezpieczeństwa związane z wyjściem z budynku szkolnego. Poza tym regulacje wprowadzone wyłącznie w stosunku do grupy przedsiębiorców prowadzących sklepiki, bufety szkolne czy działalność vendingową dyskryminują tę grupę, znacząco zmniejszając konkurencyjność działalności względem innych podmiotów. Przecież młodzież będzie mogła nabyć każdy z produktów, których sprzedaż w szkole jest zakazana, w dowolnej placówce handlowej poza szkołą bez jakichkolwiek ograniczeń, co postawi te firmy handlowe w uprzywilejowanej pozycji rynkowej – tłumaczy Szymon Grunwald z Polskiego Stowarzyszenia Vendingu.

Nie ulega żadnych wątpliwości, że wprowadzenie zakazu sprzedaży kawy będzie miało negatywny wpływ na lokalny rynek pracy, gdyż przedsiębiorcy obsługujący sektor edukacji mogą zostać w efekcie restrykcyjnych przepisów zmuszeni do likwidacji części etatów lub zamknięcia firmy. W kontekście rządowych deklaracji wspierania sektora MŚP, regulacja ta wydaje się sprzeczna z polityką gospodarczą państwa, ponieważ zakaz zagraża egzystencji tych przedsiębiorstw i zatrudnianych przez nie osób – dodaje Adam Abramowicz.

Mając na uwadze powyższe argumenty, postulujemy o rezygnację z zakazu sprzedaży kawy i pozostawienie decyzji organom szkoły w porozumieniu z radami rodziców i samorządami uczniowskimi, którzy podejmują decyzje o ofercie automatów vendingowych w zależności od specyfiki i potrzeb danej placówki. Zwracamy się do Pani Minister z uprzejmą prośbą o takie ukształtowanie przepisów, które nie ograniczałyby nadmiernie praw młodzieży uczącej się w szkołach ponadpodstawowych, ani nie wprowadzały nieproporcjonalnych barier dla lokalnych przedsiębiorców. Uważamy, że przepisy powinny być sformułowane w sposób proporcjonalny i racjonalny, uwzględniający rzeczywiste zagrożenia oraz specyfikę różnych grup wiekowych – apeluje do resortu zdrowia Organizacja Pracodawców Rada Przedsiębiorców.

Planowany zakaz sprzedaży kawy w całym systemie oświaty to nie jedyna regulacja mająca negatywny wpływ na branżę vendingową. Kawę z automatów podaje się w kubkach i – jak się okazuje – pod tym względem firmy vendingowe również napotykają na regulacyjną dyskryminację. Chodzi o tzw. dyrektywę SUP (Single Use Plastics), mającą na celu ograniczenie stosowania tworzyw sztucznych. Przyjęta w rozporządzeniu Ministra Klimatu i Środowiska konstrukcja opłaty, zrównująca kubki papierowe zawierające minimalną domieszkę plastiku, niekiedy sięgającą zaledwie kilka procent, z kubkami wykonanymi w całości z tworzywa sztucznego, prowadzi do sytuacji głęboko niespójnej z intencjami ustawodawcy. W konsekwencji bardziej opłaca się stosowanie tańszych, w pełni plastikowych kubków, niż inwestowanie w nowoczesne, technologicznie zaawansowane rozwiązania o znacznie mniejszej zawartości tworzyw sztucznych. Na to również zwraca uwagę Organizacja Pracodawców Rada Przedsiębiorców. Jej prezes Adam Abramowicz w piśmie skierowanym do minister klimatu i środowiska Pauliny Hennig-Kloski zaznacza, że taki stan prawny tworzy zjawisko tzw. „efektu odwrotnego”, w którym regulacja – zamiast promować produkty bardziej ekologiczne – utrwala przewagę rynkową rozwiązań mniej przyjaznych środowisku.

W innych państwach UE funkcjonują przepisy znacznie lepiej dostosowane do realiów rynkowych i celów środowiskowych. W Niemczech kubek w 95% papierowy klasyfikowany jest do frakcji papierowej. We Francji możliwe jest stosowanie kubków o zawartości do 8% plastiku bez ponoszenia opłat wynikających z dyrektywy SUP. W Hiszpanii czy Włoszech obowiązuje podatek od jednorazowych produktów z plastiku na poziomie około 0,45 €/kg. Przy przeciętnej wadze kubka oznacza to koszt ok. 1 grosza za sztukę, podczas gdy w Polsce opłata ta wynosi aż 20 groszy. Belgia z kolei podejmuje decyzje etapowo, wprowadzając progi ograniczenia zawartości plastiku w kubkach: kubki z zawartością plastiku co najmniej 10% zostaną zakazane od 2026 r., co najmniej 8% od 2028 r., a 3% od 2030 r. Rynek już oferuje kubki z plastikiem na poziomie 5%, a tamtejszy ustawodawca promuje stopniową redukcję zamiast natychmiastowego zakazu. Natomiast w Portugalii nie ma zcentralizowanej opłaty SUP na poziomie krajowym. Państwo pod tym względem pozostawia autonomię poszczególnym gminom. Na tym tle stawka obowiązująca w Polsce, czyli 20 gr od sztuki – stosowana bez względu na to, czy produkt zawiera 1% plastiku, czy też 100% – jawi się jako nie tylko niesprawiedliwa, ale także sprzeczna z celem regulacji, jakim jest ograniczenie polimerów w gospodarce.

Wskazujemy, że w przypadku kubków na napoje całkowite wyeliminowanie polimerów jest praktycznie niemożliwe z uwagi na konieczność zachowania właściwości technicznych, pozwalających utrzymywać płyny. Dlatego też obowiązująca konstrukcja obciąża w szczególności tych przedsiębiorców, którzy inwestują w nowoczesne, droższe materiały, a mimo to muszą ponosić takie same obciążenia jak ci, którzy pozostali przy tanich, w całości plastikowych rozwiązaniach. Postulujemy zatem wprowadzenie zróżnicowanych stawek opłaty w zależności od rzeczywistej zawartości plastiku w kubku. Rozwiązanie takie byłoby sprawiedliwe i proporcjonalne. Stworzyłoby także realny bodziec dla przedsiębiorców do sięgania po rozwiązania bardziej ekologiczne, wspierając rozwój innowacyjnych technologii opakowaniowych. Nasz postulat wpisuje się w cele deregulacyjne obecnego rządu, a także w Strategię Gospodarczą dla Polski, przedstawioną 10 lutego 2025 r. przez Premiera Donalda Tuska, której centralnym punktem jest ograniczanie barier blokujących rozwój przedsiębiorczości i innowacji – uzasadnia Organizacja Pracodawców Rada Przedsiębiorców w piśmie do Ministerstwa Klimatu i Środowiska. 

Więcej na: www.radaprzedsiebiorcow.org
PRZECZYTAJ JESZCZE
pogoda Jelenia Góra
0.4°C
wschód słońca: 07:27
zachód słońca: 16:00
reklama

Kalendarz Wydarzeń / Koncertów / Imprez w Jeleniej Górze

kiedy
2025-11-29 18:00
miejsce
Zdrojowy Teatr Animacji, Jelenia...
wstęp biletowany
kiedy
2025-11-29 19:00
miejsce
Klub Kwadrat, Jelenia Góra,...
wstęp biletowany
kiedy
2025-12-02 17:30
miejsce
Filharmonia Dolnośląska, Jelenia...
wstęp biletowany
kiedy
2025-12-07 19:00
miejsce
Klub Kwadrat, Jelenia Góra,...
wstęp biletowany